grudnia 20, 2011

Niciarka

Niciarka przeleżała u mnie ponad rok zanim nabrała mocy urzędowej i wzięłam ją na warsztat:-) Potraktowałam ją białą farbą i okleiłam tym papierem. Nie zabezpieczyłam niciarki lakierem, ciekawa jestem jak z czasem będzie wyglądać. Córcia mnie namawia, żebym i dla niej zrobiła taką skrzyneczkę, a jako że choremu dziecku się nie odmawia - będzie powtórka z rozrywki;-)



Kolory mocno przekłamane, w rzeczywistości papier z różowym brokatem.
Spokojnej nocy:-)

8 komentarzy:

  1. :))) śliczna niciarka, nic dziwnego, że córa domaga się swojej :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. piekna:-) tez bym taka chciala:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, piękna !!! Też mam taką muszę znaleźć tylko trochę czasu i zabieram się do pracy !!! Dzięki za inspirację ! I pozdrawiam Mia

    OdpowiedzUsuń
  4. cudnie wyszła i dobrze,że nie pokryłaś lakierem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podoba! Bardzo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda cudownie! Wyszła Ci rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. zawsze mi się marzyła taka niciarka... no ale w Twoim wydaniu ... zamarzyła mi sę jeszcze bardziej :) śliczna jest.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze, pomyśleć,że gdzieś moja mama na strychu miała dwie takie. Muszę koniecznie pszukać bo tak mi się Twoja spodobała, że też chcę taką :))

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Made by Aisia , Blogger