Zielono mi

Dziś post zielony, a to za sprawą wyzwania na blogu Craft Artwork. Należy stworzyć zielony tag. Wzięłam sobie do serca wytyczne i wykorzystałam materiały przeznaczone do kosza:-) Tag powstał z opakowania po whiskey:-)

Jak widać - mój tag jest prosty jak drut:-)

Cytat na tagu pochodzi z utworu Noah's Ark CocoRosie, tak wspominkowo - kilka lat temu bawiłam się na tym koncercie :-) Było cudownie!


Dziś dzień na zielono, więc również zielony obiad. Rodzinnie uwielbiamy to danie. Nie wiem dlaczego jako dziecko nie znosiłam szpinaku. Na szczęście moja córeczka go uwielbia:-)

Polecam to danie i dla dzieci i dla dorosłych.
Nasz przepis:
Cienkie plastry wędzonego boczku (w całości lub pokrojone) smażymy na patelni. Dodajemy mrożony szpinak. Dodajemy serek topiony. Solimy (jeśli trzeba), pieprzymy. Dodajemy dowolną ilość czosnku (my dodajemy tak 2-3 ząbki czosnku, ale jak kto lubi). Jedno jest pewne - bez czosnku to danie nie ma sensu! Gdy wszystko już jest gotowe – dodajemy słodką śmietanę. Teraz wszystko musi się jeszcze dusić – aż śmietana wyparuje i danie zrobi się bardziej gęste. Podajemy z makaronem – oczywiście al dente. Można dodać ser żółty. Smacznego!

Miłej niedzieli:-)