Dziwi mnie to całe zamieszanie wokół zabawy jaką jest Halloween i nie pojmuję w jaki sposób wycinanie dyni, przebieranie się, robienie psikusów przez dzieci ma stanowić jakiekolwiek zagrożenie związane ze sferą duchową.
Nasza dynia (nazwana przez Marysię Dyniek) prezentuje się tak:
Nasza córeczka miała świetną zabawę robiąc ciasto marchewkowe, wyszło pyszne, dzięki Haniu za przepis:-)
PLACEK MARCHEWKOWY
Utrzeć:
4 jajka
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
Dodać:
2 szklanki mąki
2 łyżki miodu
1 łyżeczka sody (może być proszek do pieczenia)
2 łyżeczki cynamonu
1 szklanka oliwy
Po wymieszaniu dodać 2 szklanki startej marchewki i znów dobrze wymieszać.
Piec około 50 minut w temperaturze 180 stopni
Akurat na teraz, na jesień…:))
Nasza dynia (nazwana przez Marysię Dyniek) prezentuje się tak:
Nasza córeczka miała świetną zabawę robiąc ciasto marchewkowe, wyszło pyszne, dzięki Haniu za przepis:-)
PLACEK MARCHEWKOWY
Utrzeć:
4 jajka
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
Dodać:
2 szklanki mąki
2 łyżki miodu
1 łyżeczka sody (może być proszek do pieczenia)
2 łyżeczki cynamonu
1 szklanka oliwy
Po wymieszaniu dodać 2 szklanki startej marchewki i znów dobrze wymieszać.
Piec około 50 minut w temperaturze 180 stopni
Akurat na teraz, na jesień…:))