Album zmuszający do systematyczności długodystansowej:-) Każda karta albumu czeka na zdjęcia, wspominki z kolejnego roku życia maluszka.
Na ostatnich stronach - wykresy odzwierciedlające wagę i wzrost bohatera albumu od urodzenia do 18 roku życia. Wykorzystałam Kapuśniaczki z Galerii Papieru, nadal trwa tam promocja - podwajają liczbę zamówionych papierów:-) Niestety, nie miałam kółek do spięcia albumu - ratowałam się wstążkami.
I trochę wspominkowo i nostalgicznie - w okolicach mojej osiemnastki w tym miejscu się działo:-)
Pozdrawiam z Wronek:-)
Piękny album, cudowna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zobaczyłabym album po zapełnieniu :) a zdjęcie z Wronek jest bomba. Mam do Wronek sentyment, mój chłopak sprzed ponad 20 lat był tam piłkarzem. Ach...
OdpowiedzUsuńPrześliczny!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń:) podoba mi się bardzo! dobrze, że zachowałaś prosty charakter albumu, w takiej formie "przeżyje" do 18stki :D
OdpowiedzUsuńpodziwiam chęci prowadzenia albumu