kwietnia 02, 2012
Strach ma wielkie oczy
Jakiś czas temu zrobiłam kartkę gratulacyjną z okazji narodzin chłopca. W ruch poszły stempelki mojej córeczki, sporo taśmy dystansowej oraz ćwieki, dodałam również przeszycia ręczne.
Miniony tydzień miałam wycięty z życiorysu - byłam z córeczką w szpitalu, miała usuwane migdałki. Po przebudzeniu powiedziała do mnie: "Pani wbiła mi w rączkę igiełkę, a kiedy migdałki?" Powiedziałam jej, że już po wszystkim, już nie ma migdałków. A Marysia na to: "Mamo, płaczę ze szczęścia, że byłam taka dzielna".
Byłyśmy w Szpitalu Specjalistycznym w Pile na oddziale otolaryngologicznym - wspaniały personel, opieka rewelacyjna. Maryś szybko dochodzi do siebie, i jak ręką odjął, minęło chrapanie, kaszel, spanie z otwartą buzią. Musimy tylko ponowić badania słuchu - w przeddzień zabiegu miała niedosłuch w prawym uchu.
Maryś 2 dni po zabiegu:
Z powodu pobytu w szpitalu - dopiero dziś wyślę kartki świąteczne w ramach wymianki organizowanej przez Romantyczkę, mam nadzieję, że dojdą na czas:-)
Pozdrowienia z Wronek:-)
AUTOR:
Made by Aisia
Oj kartka świetna!!!
OdpowiedzUsuńA dla dzielnej ślicznej córeczki - wielkie brawa i szybkiego powrotu do zdrówka i kciuki za badanie słuchu.
Bardzo mi się podoba karteczka :) Moja córa też ma te stempelki :)
OdpowiedzUsuńA Marysi życzę nieustającego zdrówka!!! Widzę, że nawet w szpitalu humor dopisywał :)
piękna karteczka :)
OdpowiedzUsuńmnóstwa zdrówka dla marysi, bardzo dzielnej dziewczynki!!! moja 17-letnia siostra ryczała jak bóbr :D
karteczka fajna,ale córę to Ty masz kochana prześliczną. No i dzielna z niej kobitka rośnie.buziaki
OdpowiedzUsuńDzielna Maryś, ojej moje dziecię też to przeżyło - i chyba dziewczynki /kobietki/ to więcej znoszą ;)))
OdpowiedzUsuńZdrówka, choć teraz nic Wam niestraszne, jak ręką odjął problemy wcześniejsze znikają ;)
Szacun dla młodej! Ja bym zrobił w gacie ze strachu.
OdpowiedzUsuńpiekna kartka:-) masz bardzo dzielna corke!
OdpowiedzUsuńjesli wysylasz kartki za granice, to do 5 dni roboczych ida, wiec powinny dojsc:-)
Jaka dzielna córa, tylko pozazdrościć! :) Ja też muszę się wybrać na wycięcie migdałów, ale ciągle to odkładam bo strasznie się boję... A jak widać chyba nie ma czego :D
OdpowiedzUsuńJaki fajny Słodziaczek z Twojej Marysi i do tego jaki Kapral Dzielniak!!! Takie maleństwo a takie odważne. A ja stara babka się boję rękę zoperować :(( Biorę przykład z Twojego maluszka!
OdpowiedzUsuńA karteczka śliczna.
Karteczka piękna! Buziaki za dzielność i życzenia zdrówka dla Małej Ślicznoty :D
OdpowiedzUsuńpłaczę ze szczęscia, ze bylam taka dzielna, usmialam sie bardzo:):):) zdrowia dla Was obu!
OdpowiedzUsuńŚwietna Karteczka... Buziak dla bardzo dzielnej Maryś :* ... jaka ona śliczna jest :) ....
OdpowiedzUsuń